Niebo ponure
Jak chmura gradowa
Niezadowolone jakieś
Gniewnie pomrukuje
Nadciąga burza
Boję się Gniewu Nieba
Zapalam świecę
Przed tym Światłem
Grom klęka
Jej płomień Miłość
Rozpala
Jej żar Nadzieję
Roznieca
To Miłosierdzie
Bez granic
To Światło Chrystusa
Po nieudanej
Gonitwie
Za marzeniami
Wracam
Oświeć mnie Światło
Bo nie rozumiem
Jak zarzewie wiary
W dłoni zatrzymać
W mroku nocy
W oknie wciąż
Światło świeci
Jeszcze
Nie wszyscy wrócili
Jadwiga Kulik